niedziela, 23 czerwca 2013

Porcelana, czyli po prostu białe złoto

Chińczycy to wielki naród, zarówno dzisiaj jako potęga ekonomiczna, jak i w przeszłości, ze względu na ilość wprowadzanych innowacji i wynalazków. Najważniejsze z nich to papierowe pieniądze, druk, kompas czy porcelana. Chcecie dowiedzieć się nieco więcej o tym ostanim? Zapraszam do lektury.

Porcelana jest uważana za najwyższej jakości ceramikę. Ma to związek z jej delikatnością i precyzją wymaganą przy wykonaniu. Jakość porcelanowego wyrobu wyznacza grubość ścianki, komplikacja utworzonego wzoru oraz piękno jakie sobą przedstawia. Jest to mieszanka gliny kaolinowej ze skaleniem i kwarcem. Wykorzystywana nie tylko jako ozdoba, lecz również perfekcyjny izolator, w technice często wykorzystywany przy instalacjach elektrycznych. Ze względu na szkliwienie i wysoką odporność chemiczną nadaje się idealnie do wytwarzania sprzętu laboratoryjnego.

W Europie technologię opracował  Ehrenfried Walther von Tschirnhaus w XIII wieku. Po jego śmierci prace kontynuował  Johann Friedrich Böttger - jego uczeń. W owym czasie Saksońską porcelanę nazywano "białym złotem" ze względu na wysoką wartość porównywalną do tego szlachetnego metalu. Manufaktura w Miśni i Dreźnie, po dziś dzień jest ceniona przez kolekcjonerów, ze względu na wysoką jakość wykonania, jednocześnie jest najczęściej podrabianym wyrobem. W 1745 roku w Anglii opracowano recepturę porcelany tzw. kostnej przez Thomasa Frye.


sobota, 8 czerwca 2013

Antyki i design - idea sama w sobie?

Sprzedając dawne przedmioty bardzo często wiele osób stawia pytanie: "Czy jest mi to potrzebne?". Wiele osób uważa, że przedmioty, a w szczególności te wyróżniające się specyficznym pięknem, mające wysoką wartość użytkową lub te które są nośnikiem wartości, zarówno finansowej jak i historycznej, są zbytkiem. Zgadzam się z tym zupełnie.

Jestem jednak zwolennikiem kolekcjonerstwa i otaczania się dawnymi przedmiotami. Wyobraź sobie świat, gdzie każdy zarabia różnie, zależnie od wykonywanego zawodu, zupełnie jak to ma miejsce na co dzień. Ale wszyscy nosimy jeden model spodni, jeden model koszul, każdy jeździ tym samym samochodem i każdy...

Tak na prawdę zamożni ludzie mogliby się poruszać równie dobrze starymi Skodami, ale wybierają nowe Mercedesy. Powód jest prosty - chcą w jakiś sposób podkreślić swoją odmienność w zarobkach. Punk rockowcy noszą na głowach irokezy - chcą podkreślić różny punkt widzenia. Każdy z nas jest inny i warto jest znaleźć samego siebie. Ja wiem do czego dążę, postawiłem przed sobą pewne ideały. Mówię o tym w czasie teraźniejszy, gdyż to umysł jest przeszkodą w przeskakiwaniu murów. Jestem atletycznie zbudowanym brunetem, który kocha piękno i sztukę wspomagając często artystów. Jestem osobą poważaną w społeczeństwie i wszyscy darzą mnie szacunkiem. Moje koszule i wyszukane dodatki takie jak spinki do mankietów czy ciekawe zegarki, są jak logo firmowe. Moje umiejętności biznesowe są tak cenione w kraju i zagranicą, że wiele osób chętnie powierza mi swoje pieniądze, bym roztropnie zainwestował je w dzieła sztuki lub metale szlachetne. Moje zdolności złotnicze powodują, że jestem rzemieślnikiem cenionym przez wielu. Każdy z nas powinien mieć przed sobą taką wizję samego siebie, gdyż łatwo jest być lepszym od kogoś, sztuką jest być lepszym od tego kim było się wcześniej.

Co robię, żeby to osiągnąć? Nie szukam porad w piekarni, gdy chcę się uczyć sztuki złotniczej. By osiągnąć atletyczną sylwetkę, pytam trenerów, by zostać dobrym złotnikiem, pytam złotników, by kochać bardziej piękno i sztukę, kupuję co raz to nowsze przedmioty by móc się nimi cieszyć i podziwiać je, chodzę do muzeum, rozmawiam z innymi kolekcjonerami. To czyni mnie innym człowiekiem. Rozumiem wartość sztuki i nie kupuję tandety.

Takie zakupy wcale nie muszą być drogie, wręcz przeciwnie, codziennie spotykam się z opinią, że antyki i sztuka to tylko dla wybranych. Jest to po części prawda, nie każdy daje sobie szansę, ale to jego strata. Buduj swoje kolekcje powoli, ale sukcesywnie. Zacznij od stu złotych miesięcznie. Po kilku latach będzie to na prawdę ciekawy dorobek, za kilka lat sprzedaj swoją kolekcję i zamień na jeden artefakt. Buduj swoje kolekcje i sprzedawaj je, gdy zaczynają Cię nudzić, to sprawi, że nabędziesz wiedzy, doświadczenia i zbudujesz "pomnik trwalszy od spiżu". A przy okazji staniesz się osobą piękną duchowo, tak jak przedmioty które tak lubisz.